wtorek, 2 kwietnia 2013

Prolog~


       Blond włosa dziewczyna spojrzała na niebo z przymrużonymi oczami , było bardzo zachmurzone. Już prawie zapomniała o bólu który rozrywał ją od środka. Nie była smutna , uśmiechała się i nuciła pod nosem. Łzy zmieszane z krwią spływały po jej bladych policzkach , ale nadal była szczęśliwa. Po cóż miałaby być smutna? Przecież teraz będzie komuś potrzebna. Już nie będzie tym smarkatym bachorem który tylko pasożytuje na swoich biednych rodzicach których tak bardzo kocha. Jej rodzice są wspaniali. Wytrzymywali jej ciągłe narzekania  Podziwiała ich. Lecz teraz nie pora o tym myśleć , musi wytrzymać jeżeli chce być silna.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Już niedługo , jeszcze trochę i będę niepokonana. Na mojej prawej dłoni w końcu pojawiło się krwiste kółko. Brakuje tylko trójkąta. Jeszcze wytrzymam. Wszystko dla was ; Otosan , Okasan , arigato za waszą miłość. Teraz już nie będę niepotrzebna. Obiecuje.
Gdy lekko otworzyłam oczy ujrzałam formujący się krwisty trójkąt. W tej samej chwili przez moje ciało przepłynęła tona chakry. Z jednej strony rozrywający ból , a z drugiej ta przyjemność i poczucie ważności i nieskończonej mocy.
-C-czy to już?- Zapytałam kompletnie bez sensu , bo znałam odpowiedź , lecz wolałam się upewnić.
-Spokojnie słodka , już nie musisz się niczym martwić.- Odpowiedział mi mroczny głos.
-I teraz będę silna?
-Oczywiście. Zawsze będę przy tobie słodka.-Nie lubię gdy mnie tak nazywa , to strasznie wkurzające , ale dzięki niemu mogę odetchnąć z ulgą i nareszcie czuje się bezpieczna.
Podniosłam się do pozycji siedzącej i otarłam łzy które mimowolnie mi wypływały z oczu. Dłoń nadal pulsowała.
-Pokaże ci twoje nowe zdolności , lecz najpierw musisz odpocząć , bo w końcu twoje ciało to także moje.
Z mojej dłoni wylatywała czarna mgła , po czym uformowała się w zakapturzonego człowieka w płaszczu aż po ziemię. Nadal parowała z niego ta czarna mgła. Wziął mnie na ręce i zaniósł do pobliskiej leśnej jaskini i zniknął. Owinęłam swoją prawą rękę kawałkiem bandaża, który zawsze miałam w kieszeni na wszelki wypadek. Położyłam swoją lekko zakrwawioną głowę na kamiennej podłodze i momentalnie zasnęłam.

        Gdy słońce  wyszło zza horyzontu wstałam delikatnie podpierając się tylko jedną ręką i powolnym krokiem doszłam do małego strumyczka. Odwinęłam lekko rękę z bandaża i zamoczyłam w zimnej wodzie. Jej chłód był kojący i taki przyjemny. Lubie chłód bardziej niż gorąc i właśnie dlatego mieszkałam przez jakiś czas w Wiosce Żelaza. Woda w strumyku oświetlana przez słońce wyglądała niczym płynne srebro. Przemyłam jeszcze twarz i podeszłam do wielkiego świerku , który stał na małej górce. Nagle przeszły mnie ciarki i dopiero po chwili zauważyłam mistrza (bo tak kazało się to coś nazywać).
-Gotowa na pokaz , słodziutka?-Stał przede mną i wyraźnie czekał na odpowiedź.
-Proszę , nie nazywaj mnie tak , mam na imię Hikari , Seinaru Hikari.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bardzo krótki prolog , taki jaki powinien być. W pierwszym rozdziale opowiem trochę o przeszłości głównej bohaterki. Przewiduje, że w moim blogu możecie się spodziewać trochę Gore ,ponieważ uwielbiam takie klimaty. Nie zabraknie tu także miłości (nie tylko głównej bohaterki), torturowania ludzi, a także śmiesznych sytuacji. Jeżeli jesteście ciekawi wyglądu niektórych postaci zapraszam do galerii i spisu wszystkich bohaterów , to tyle :3 ~Suzuko

A tu macie takie teraźniejsze zdjęcie Hikari
P.S. To nie jest idealny pierwowzór opowieści M. Kishimoto , niektóre sytuacje są zupełnie inne i całkowicie wymyślone przeze mnie.

P.S. x2 Nie będę wymuszać komentarzy , ale miło by było znać wynik swojej pracy więc nie wymuszam , ŁADNIE PLOOOSEE ^=^

2 komentarze:

  1. Masz świetnego bloga ! :3
    Ps. Zapraszam do siebie:
    sasuke-i-erin.blog.pl
    Dopiero zaczynam, jednak mam nadzieję, że się spodoba. ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział dopiero się zaczyna a już robi się ciekawie ;)))
    Zapraszam do siebie Pozdrowienia. Akasuna Koori
    http://akasuna-koori.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń